Leśna sesja ślubna

Miejsce dopasowane do Pary Młodej

Zaczynając planowanie i organizację sesji ślubnej, jednym z pierwszych pytań jakie zadaje, jest to, czy lepiej czujecie się w mieście czy wśród natury (parki zdecydowanie zaliczam do przestrzeni miejskiej!). Przy wyborze miejsca na zdjęcia najważniejsze jest to, aby przestrzeń do Was pasowała. Tak samo, jak nie mogę zabrać Pary Młodej, która ma eleganckie stroje w stylu glamour na środek lasu, tak samo rustykalna suknia nie pasowałaby do bogatego pałacowego wnętrza. Słysząc od Was, że chcecie sesję na świeżym powietrzu, wśród natury, jestem przeszczęśliwy! Jako fotograf dobrze czuje się w takim otoczeniu i wiem, jak w nim pracować. Kiedy już wspólnie wybierzemy miejsce, pozostaje tylko dojechać do celu i korzystać ze scenerii, jaką przygotowała dla nas matka natura!

Pomysł na naturalną sesję ślubną

Chcielibyście sesję ślubną wśród natury, ale nie czujecie się dobrze akurat w lesie? Są też inne pomysły! Jest wiele miejsc, w których możemy uzyskać efekt naturalnych i spontanicznych zdjęć ślubnych. Bardzo popularne są sesje nad morzem – nad brzegiem Bałtyku robiłem swój pierwszy plener ślubny. Pomimo wielu przygód (a może właśnie dzięki nim!), bardzo miło go wspominam i chętnie powtórzyłbym taki wypad. Niezwykle efektowne fotografie uzyskamy jadąc w polskie góry. Osobiście jestem wielkim fanem pięknych zdjęć ślubnych w górach! Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że przy takim pomyśle czeka nas logistyczne wyzwanie – pogoda w górach jest bardzo kapryśna, a zadania nie ułatwiają duże odległości, które trzeba pokonać pieszo. Niemniej, efekt jest tego wart! Las, morze, góry odpadają? Oczami wyobraźni widzę piękne zdjęcia w stadninie koni, skansenie lub na pomoście napotkanego jeziora. Ogranicza nas tylko nasza pomysłowość! 

Sesja ślubna w lesie

Olga z Filipem zdecydowali się na sesję plenerową w lesie i doskonale wiedzieli, gdzie chcą ją zrealizować. Zabrali mnie do domku letniskowego pośrodku lasu, który należy do ich rodziny. Klimat mnie oczarował i już od samego początku czułem, że zdjęcia będą dobre. Dzięki temu, że byliśmy blisko miejsca, w którym Bug wpada do Narwi, na zachód słońca wybraliśmy się na plażę. Zapraszam do obejrzenia sesji ślubnej Olgi i Filipa!
Podobają Wam się naturalne zdjęcia?
Planujecie sesję ślubną i szukacie fotografa? Zapraszam do kontaktu 🙂